Kolejny stopień wtajemniczenia – gliceryty. Na pierwszy ogień poszły fiołki. Spryskałam je alkoholem i po jakimś czasie zalałam gliceryną. Potem najtrudniejsza część – trzeba cierpliwie poczekać 😉 Nie było łatwo ale jakoś się udało. Czemu dorwałam fiołki? Bo zawierają wiele korzystnie wpływających na funkcjonowanie organizmu substancji, takich jak saponiny, triterpeny oraz śluz roślinny, wchodzące w Read More
